lemat_87
Jak zawsze złoto <3
Wszystko to jest warte wypróbowania. Wracając do wodoru, to jednak chyba najbardziej wiarygodnym eksperymentem, pokazującym skutki jego użycia, jest po prostu rozpoczęcie użycia na co dzień. Problemem może być dla firm to, że opracowanie nowego silnika, nawet klasycznego, to ogromna ilość pieniędzy, więc mogą obawiać się, co będzie, jeśli ich rozwiązanie zostanie później zakazane. No chyba, że odpalą jakieś lobby. Z silnikiem na wodór może być trudniej (jeszcze więcej badań i pieniędzy niż ewolucja obecnych rozwiązań), do tego jego resurs może być znacząco krótszy przez wyższe temperatury spalania, a częstsza wymiana silnika to też przecież emisje. W każdym razie, jestem ciekaw dalszych wypadków -- o ile coś się będzie działo.
Co do samolotów spalających wodór - istnieje ryzyko, że ich spaliny, czyli przede wszystkim para wodna, będą się utrzymywać w atmosferze z jednej strony odbijając światło słoneczne z góry, ale też z dołu, tzn. przyspieszać efekt cieplarniany. Moim zdaniem, potrzeba badań, żeby wykluczyć takie ryzyko, zanim wyda się miliardy na rozwój takich silników.
Młodzi może kalkują rasizm, ale znam wielu 60 i 70 latków rasistów, którzy raczej nie czerpią tego z internetu
NASK się nie obija 😁 Będzie zgłaszane 😎
O dzięki - zawsze to coś. Wykop to też niezła patologia, ale chyba nie tak jak JBZD (choć do końca nie wiem, bo głównie oglądam tagi #bekazpisu i #bekazprawakow, brzydzi mnie główna).
Mmm memiki od make
Wiejskie dzieciaki od spodu smarowały szczeble drabiny smarem, ja polecam jeszcze podcinać od spodu, tak, żeby nie było widać. Sranie do środka gdyby było złe, to by Pan Bóg na to nie pozwolił.
Może infantylnie to powiem ale: modern problems require modern solutions. Oby implementacja była skuteczna.
Niby tak, ale przy alternatywie w postaci Zjednoczonej Prawicy (Zjep) to co więcej można zrobić jak zagłosować na KO? Kiedy lewica praktycznie się nie liczy? (Pytanie do wolne lewo) Głosowałem do PE na razem, i po tej akcji z romansem z pisem mam jeszcze większe poczucie zmarnowanego głosu