Różnica między poparciem dla Prawa i Sprawiedliwości a dla Koalicji Obywatelskiej jest przed wyborami parlamentarnymi mniejsza niż 2 punkty procentowe - wynika z najnowszego sondażu.
"Na które z ugrupowań zagłosował(a)by pan(i) w wyborach do Sejmu, gdyby lista komitetów wyglądała następująco?" - takie pytanie zadano respondentom w sondażu IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu.
Sondaż: Koalicja Obywatelska 1,8 pkt. za PiS
W badaniu największe poparcie uzyskało Prawo i Sprawiedliwość (Zjednoczona Prawica). Na formację kierowaną przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego chciałoby głosować 32,4 proc. ankietowanych.
Na drugim miejscu w sondażu znalazła się Koalicja Obywatelska (30,6 proc.). Ugrupowanie, na czele którego stoi były premier Donald Tusk, traci do PiS-u 1,8 pkt. proc.
Konfederacja na trzecim miejscu
Trzecią siłą polityczną w Polsce - według najnowszego sondażu - jest Konfederacja Wolność i Niepodległość, które cieszy się poparciem 11,8 proc. ankietowanych. Według sondażu IBRiS, w nowym Sejmie znaleźliby się także przedstawiciele Trzeciej Drogi (9 proc.), czyli koalicji Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL, oraz Lewicy (7,7 proc.).
Blisko co dwunasty uczestnik sondażu (8,5 proc.) pytany, na które ugrupowanie oddałby głos w wyborach do Sejmu, wybrał odpowiedź "nie wiem".
Które partie tracą poparcie?
Wyniki oznaczają, że w porównaniu z ostatnim sondażem dla "Wydarzeń" wzrosło poparcie dla KO (o 2,3 pkt. proc.), wzrósł też (o 4,4 pkt.) odsetek niezdecydowanych wyborców.
Mniejszym niż ostatnio poparciem cieszą się natomiast PiS (spadek o 0,8 pkt. proc.), Konfederacja (spadek o 3,4 pkt.), Trzecia Droga (spadek o 2,1 pkt.) oraz Lewica (spadek o 0,4 pkt.).
Sondaż IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu został przeprowadzony w okresie od 18 do 21 sierpnia metodą CATI (metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo).
You don't need to convince me web is currently at risk of repeat of what we had in late 90s. It doesn't really have many similarities to what's happening here because corporate entities are in almost complete power over JS interpreters/compilers due to how web browsers are in position to capture market.
What Microsoft does here is adding another scripting language to Excel because VBA is outdated shitshow that creates enormous barrier of entry for millions of people that could get way more out of their flagship product. There is a genuine benefit to Microsoft and Excel users to add Python scripting.
Python is a general purpose / glue language for countless useful libraries and APIs. Excel will be one of many big fishes in that pond, among Tensorflow by Google, PyTorch by Meta and plenty of others. There's nothing to be gained from breaking Python here. There's also no room to strong arm non-corporate part of Python world into anything because we're not married to any particular implementation.
Microsoft, like most big corporations, is Inherently evil, but not every single thing they do is evil. I've worked in enough big corporations to know that they're so disorganized that you should look at what particular departament does because left hand doesn't really know what right hand does. Excel team has been incredibly customer facing and deserves benefit of the doubt.